Skocz do zawartości

Minima Audio talisman 3.2

Typ sprzętu: Kolumny Podłogowe

Producent: Minima Audio

Model: talisman 3.2


Rewalacyjny

(4.5/5)


(4.5/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet
BZ

Data dodania: 23 maj 2004

BZ

Data dodania: 23 maj 2004

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • neutralność, transparentność, precyzja, stereofonia, równowaga.
  • neutralność... aż do bólu, w niektórych konfuguracjach owocująca szorstkością, dla części audiofili nie do zaakceptowania.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: jak w poprzedniej opinii :)

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: j.w.p.o. niestety, ale jak dobrze pójdzie to za niedługo nowy wzmak będzie.

Opinia:

OK, na początek słowo wyjaśnienia dlaczego piszę jeszcze raz. Jak pisałem pierwszą opinię byłem tu nowy, mocno zasugerowałem się ze jest to OPINIA (a więc może być jednostronna i subiektywna, bo każdy ma swój gust) a nie RECENZJA. Z niczego co napisałem wcześniej nie mam zamiaru się wycofywać, bo to wszystko prawda, jednak po krótkiej obecności na forum widzę ze użytkownicy woleliby przeczytać RECENZJĘ. Poprzedni tekścik pisałem tylko i wyłącznie z uwzględnieniem własnych upodobań, oraz cech wymiernych, takich jak dynamika, ilość detali, stereofonia, lokalizacja, przestrzenność, kto słyszał te kolumny ten wie że moje zachwyty wcale nie są oderwane od rzeczywistości, jednak zupełnie pominąłem fakt, że ktoś gotowy jest zrezygnować z wysoko wyśrubowanych cech wymiernych na rzecz uprzyjemnienia dźwięku.

 

Podstawową cechą kolumn jest neutralność. Kolumny są przezroczyste brzmieniowo, a więc bardzo wrażliwe na to co się do nich podłączy. Z "silnym" tranzystorowym wzmacniaczem mogą zagrać nieprzyjemnie. Żadne części pasma nie są złagodzone, zaokrąglone, ani "dosłodzone". Kolumny te nie "oszukują", co w pewnych sytuacjach też może zwócić się przeciwko nim, oczywiście dowodem klasy zestawu jest pokazywanie błędów realizatorskich, ale dla osób które szukają przyjemności w dźwięku może się to okazać męczące.

 

Całość jest spójna, co oznacza że również wysokie tony mimo że za ich reprodukcję odpowiada duński głośnik mają raczej "francuski" charakter. Dla mmie najważniejsze że nie "oszukują" ale z tego wynika że nie oczarowują. Dla mnie oczarowanie to rodzaj nieścisłości, jednak patrząc na to z drugiej strony spotkałem się z argumentacją że przecież w każdej dziedzinie sztuki musi być trochę tej nieścisłości, trochę czaru. Trudno się sprzeczać które podejście jest słuszniejsze, wszelkie spory na tym polu do niczego nie prowadzą, każdy niech więc sam sobie wybierze co bardziej mu pasuje.

 

Mając na uwadze powyższe pozostaje mi tylko dodać że TYLKO biorąc pod uwagę wymierne cechy dźwięku kolumny te można postawić na jednej pólce z innymi konstrukcjami w cenach takich o jakich mówiłem w poprzedniej opinii. Dokładając do tego osobiste upodobania słuchacza, które nierzadko stawiane są ponad tamte cechy może się okazać że bardzo doświadczony i osłuchane audiofil wyżej oceni droższe, wolniejsze, mniej neutralne zestawy, jeśli oferowane przez nie brzmienie lepiej wpasuje się w jego upodobania, co zresztą jak zauważyłem jakiś czas użytkując to forum ma miejsce bardzo często.

 

Reasumując: Każdy wybiera sobie kolumny pod własne upodobania i aktualną konfigurację elektroniki , jeśli Twoja elektronika jest według ciebie zbyt "miękka", chciałbyś dodać dynamiki, klarowności to absolutnie polecam te kolumny, te paczki podłączone do Electrocompanieta ECI 2, do Musical Fidelity A1, do typowych konstrukcji lampowych, które same w sobie mają tyle ciepła i słodyczy że nie trzeba "doprawiać" ich kolumnami, za to cierpią na ograniczenia dynamiczne potrafią zagrać bardzo przyjemnym i bogatym dźwiękiem, trzeba jednak mieć na uwadze że NIE JEST TO konstrukcja uniwersalna, jak każdych innych kolumn trzeba ich posłuchać samemu przed decyzją zakupu, ponieważ w wielu przypadkach, zwłaszcza jeśli dysponujemy jakimś gorszym wzmacniaczem lub jakimś mocnym piecem tranzystorowym, kolumny te obnażając pewne cechy (które nie koniecznie muszą być wadami) elektroniki mogą sę okazać zbyt chłodne, na dłuższą metę meczące.

 

Oceny: ostatnio nie mialem żadnych wątpliwości, ale jeśli mam być obiektywny to najchętniej pominąłbym te kwestię bo na dobrą sprawę nie da się tego ująć w żadne gwazdki. Według mnie talismany zasługują na najwyższą notę w kategorii cena/wartość, ostatnio dałem na to konto jedną gwiazdke ponad skalę (dopisałem jedną gwiazdkę extra do oceny bezwzględnej), ale to była moja subiektywna opinia, dla mnie osobiście te kolumny to był strzał w dziesiątkę, spełniły 90 % moich oczekiwań a kosztowały niewiele, ale dopóki są osoby którym cena może się okazac nieadekwatna do rozmiaru oczekiwań to nie można dawać takiej oceny chcąc być obiektywnym.

 

Ocena ogólna taka jak wcześniej, 4, z tą oceną można polemizować, kolumny te można lubić albo nie, więc ocenie poddaję tylko wymierne cechy dżwięku, które można porównać i ocenić jednoznacznie że jest czegoś więcej a nie mniej.


BZ

Data dodania: 18 marzec 2004

BZ

Data dodania: 18 marzec 2004

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • równowaga, tonalna, przestrzenność, lokalizacja pozornych źródeł dźwięku, barwy.
  • biorąc pod uwagę klasę cenową brak minusów.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: w salonie Minima Audio w Bydgoszczy

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: ze względu na relację jakości do ceny

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Najpierw z kilkoma zachodnimi produktami w podobnej cenie, ale szybko dałem sobie spokój, bo to było bez sensu, poszedłem też do największego polskiego producenta, czyli ESA, ale nie bardzo trafił do mnie charakter tych kolumn, ma to związek z tym że ESA używa prawie wyłącznie głośników spod znaku DST, podczas gdy Minima daje szeroki wybór jeśli chodzi o brzmienie swoich kolumn, używa przetworników różnych producentów.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Wzmacniacz: Marantz PM 64 Mk II (ale w planach przesiadka na coś lepszego, sęk w tym że nie mm pomysłu na co) Odtwarzacz: Marantz CD 80, tutaj nie planuję żadnej przesiadki Kable: głośnikowe Ixos Gamma Geometry Interkonekty: robione na zamówienie

Opinia:

Zacznę może od opisu, bo pewnie nie wszyscy znają te kolumny. Są to dwudrożne podłogowce, zbudowane w oparciu o przetworniki Audaxa (17 cm, z serii prestige, z membraną aerrogelową) i Vify (DX, półpierścieniówka). Obudowa ma pochyloną przednia ściankę, z otworem bass reflex z przodu, zbudowana jest z 22mm MDFu z wyjątkiem ścianki przedniej która ma grubość 30 mm. Całość pokryta naturalnym fornirem.

 

Wbrew temu co można się spodziewać po takich kolumnach olbrZzymie wrażenie robi bas. nie jest tak mięsisty jak w konstrukcjach ESA, ale pod tym względem w gruncie rzeczy niewiele ustępuje, za to jest niesamowicie szybki. W ślepym teście myślałem że mam do czynienia z obudową zamkniętą. Nie sądziłem ze bass reflexowa kolumienka oże mieć tak dobry impuls przy takiej masie i rozciągnięciu.

 

Na tym nie koniec zalet. Prawda jest taka że wprawiłem w osłupienie niejednego posiadacza kolumn 3 drożnych. Przyznać muszę że mimo wszystko słychać pewne braki w porównaniu do wysokiej klasy zachodnich 3 drożniaków (kosztujących 5 razy więcej iż moje kolumny) średnica nie jest aż tak klarowna, bas nie jest aż tak niski, ale różnice są niewielkie, poza tym jest cała masa 3 drożniaków które przegrywają, niedawno miałem okazję posłucać B&W CDM 9 NT za jakieś 11-12000 PLN, i jedynie wyższa średnica i tony wysokie jakoś nadążały za Talismanami, od średnicy w dół była po prostu zenada, zero kontroli, nawet gdyby oceniać te kolumny jak równe cenowo produkty to B&W przegrałyby z kretesem. Kto uważa że ściemniam tego zapraszam do siebie, chętnie założę się o skrzynkę jakiegoś solidnego trunku.

 

Brzmienie jest raczej lekkie, ale też nie pozbawione mocnego uderzenia jeśli takie jest potrzebne, jest w całym paśmie bardzo swobodne, dźwięk nie ma najmniejszych problemów z "oderwaniem się" od kolumn, jest niesamowicie przestrzenny (u mnie trochę pomieszczenie zabiera tej przestrzenności, ale i tak jeszcze dużo zostaje) głęboki, detaliczny.

 

Dynamika to klasa sama dla siebie. I mowa tu zarówno o mikro jak i o makrodynamice. Zero mułu, ale też zero natarczywości, noo, chyba że ktoś podłączy kiepską elektronikę. Talismany mają tę audiofilską cechę że działają jak mikroskop, zagrają to co dostaną ze wzmacniacza i odtwarzacza, jeśli dostaną brudy to nie będą ich dosładzać, rozmiękczać, rozmywać. Ale to tylko potwierdza klasę tego sprzętu.

 

Bardzo pomocne są wytyczne zawarte w instrukcji obsługi oraz fachowe porady udzielane przez personel firmy Minima Audio. Musiałbym się przekopywać przez setki pism i piśmideł żeby prawidłowo to wszystko porozstawiać, i prawdopodobnie jeszcze bym nie wiedział o kilku kruczkach. Minima doradzila jak należy używać sprzętu żeby osiągnąć satysfakcjonujące efekty, jako klient jestem oczarowany poziomem fachowości obsługi.

 

Skoro o obsłudze mowa nie sposób nie wspomnieć o 5cio letniej gwarancji i tzw. upgrade'ach (możliwość przesiadki na wyższy model w okresie trwania gwarancji, poprzez dopłatę jedynie różnicy w cenie)

 

W ocenie ogólnej daję 5 gwiazdek. Trochę na wyrost, bo żadna kolumna nie zasługuje na 5 gwiazdek. Niemniej jednak przewaga nad konkurencyjnymi produktami w podobnej cenie jest w MOJEJ (podkreślam w MOJEJ) opinii tak wyrazista, w niektórych przypadkach wręcz miażdżąca iż uważam że należy się talismanom ten bonus, po prostu w rubryce cena/jakość zabrakło skali.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.